Skazany za czyny pedofilskie ksiądz Walerian Słomka, emerytowany profesor KUL, stracił Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Decyzję podjął prezydent Andrzej Duda.
„Prezydent RP, postanowieniem z dnia 10 września 2019 r., na podstawie art. 36 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 października 1992 r. o orderach i odznaczeniach, pozbawił ks. Waleriana Słomkę Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski” – to cała treść komunikatu na stronie prezydent.pl. Nie podano uzasadnienia tej decyzji. Wymieniony w komunikacie przepis ustawy mówi o tym, że prezydent „ może podjąć decyzję o pozbawieniu orderów i odznaczeń ”, gdy „odznaczony dopuścił się czynu, wskutek którego stał się niegodny orderu lub odznaczenia”.
Można się domyślać, że chodzi o czyny pedofilskie księdza Słomki. Sąd skazał go za to na przeprosiny. Była to jedyna możliwa sankcja; wykazanie winy księdza w procesie karnym nie było możliwe z powodu przedawnienia zarzucanych mu czynów. Nakazanie przeprosin oznacza, że sąd uznał winę byłego wykładowcy KUL. Walerian Słomka nie przyznał się do winy, ale wykonał wyrok sądu:
Przepraszam Piotra Halliopa za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci godności oraz nietykalności cielesnej, które nastąpiły w latach 1986–1994, a których dopuściłem się, pełniąc posługę kapłańską.
W maju 2019 roku, już po wyroku sądu, Piotr Halliop złożył w Kancelarii Prezydenta wniosek o pozbawienie Słomki Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski. Były wykładowca KUL dostał to odznaczenie w 2008 roku od prezydenta Lecha Kaczyńskiego, za „wybitne zasługi w pracy naukowej i dydaktycznej oraz za działalność organizacyjną i społeczną”.
W sprawie księdza Słomki toczyło się również postępowanie kanoniczne. Kilka lat temu ks. Walerian Słomka zeznawał w kurii lubelskiej. Powołał się wtedy na słynną wypowiedź abp. Józefa Michalika o dzieciach, które lgną do księży.
…w nieprzytomności mogłem coś zrobić, ale świadomie nie. Ja go nie gwałciłem. Jeśli bym skrzywdził, to musiałoby to być z wyłączeniem mojej świadomości. Jedynie taka sytuacja była, że ja po obiedzie zawsze szedłem na sjestę, a on mógł do mnie przyjść na górę, bo był wścibski jak dzieciak. Arcybiskup Michalik powiedział przecież, że winę ponoszą też rodzice, bo dziecko jest zaniedbane i samo przytula się do księdza. Ten chłopiec lgnął do mnie.
W środowisku katolickim ksiądz profesor Walerian Słomka jest bardzo szanowany i uważany za autorytet moralny. „Nasz Dziennik” nazwał go „kapłanem niezłomnym” i poświęcił mu okolicznościowy artykuł z okazji 80. urodzin:
Wybitny kapłan i teolog, twórca Lubelskiej Szkoły Duchowości, ks. prof. Walerian Słomka skończył 80 lat, z których ponad 50 poświęcił swojej Alma Mater – Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu. Wczoraj władze uczelni oraz liczne grono przyjaciół i uczniów uczciły tę rocznicę okolicznościowym spotkaniem w auli Jana Pawła II. Były przemówienia, kwiaty, życzenia…
Walerian Słomka wciąż pozostaje księdzem. Decyzją Watykanu został zobowiązany do „intensywnej modlitwy i pokuty” oraz do powstrzymania się od aktywności publicznej. Nie został jednak wydalony ze stanu duchownego.
Źródła: prezydent.pl, wiadomosci.wp.pl, wiadomosci.gazeta.pl, naszdziennik.pl, „Fakty i mity”, nr 32/2014