Episkopat przedstawił raport dotyczący skali pedofilii w polskim Kościele. Od początku 1990 roku do 30 czerwca 2018 odnotowano 382 zgłoszone przypadki, których ofiarami padło w sumie 625 osób. Tylko 44% przypadków zgłoszono świeckim organom ścigania.
Według biskupów, raport obejmuje wszystkie przypadki pedofilii zarejestrowane w polskim Kościele od 1990 roku, gromadzone przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego.

Liczba ofiar poniżej 15 roku życia wynosiła 345. Natomiast powyżej 15 roku życia – 280. Małoletni płci męskiej stanowili 58,4 proc. wszystkich ofiar, natomiast małoletni płci żeńskiej – 41,6 proc.
Tylko 25,2 proc. postępowań zakończyło się wydaleniem sprawcy ze stanu duchownego. Inne kary, takie jak suspensa, upomnienie kanoniczne czy zakaz pracy z małoletnimi, stanowiły 40,3 proc. Umorzonych zostało 12,6 proc. spraw.
Raport dostępny jest tutaj.
Abp Stanisław Gądecki: pedofilia to problem marginalny

Przewodniczący Konferencji Episkopatu ab Stanisław Gądecki mówił na konferencji prasowej, że pedofilia występuje na całym świecie. Jego zdaniem, hasło „pedofilia w Kościele” jest wymierzona w autorytet Kościoła:
Do tej pory przyzwyczailiśmy się do tego hasła ukutego ideologicznie, mianowicie: pedofilia w Kościele. To hasło, dość zręcznie dobrane, miało z jednej strony wskazać na problem jaki istnieje, a z drugiej – poderwać autorytet Kościoła i doprowadzić do tego, żeby zaufanie wiernych do instytucji Kościoła zostało zniszczone.
Abp Gądecki przekonywał, że należy mówić nie tylko o pedofilii, lecz „o całej skali problemów nadużyć wobec dzieci: turystyce seksualnej, handlu organami, zmuszaniem dzieci do tego, aby były żołnierzami”.
Powinniśmy wrócić do istoty problemu, a nie marginalnego problemu jakim jest pedofilia. Dzieci cierpią nie tylko z powodu pedofilii
Abp Marek Jędraszewski: przebaczenie i miłosierdzie dla sprawców

Po arcybiskupie Gądeckim zabrał głos abp Marek Jędraszewski. Mówił o potrzebie słuchania ofiar przy jednoczesnym wybaczeniu sprawcom zbrodni. Zaznaczył, że istotą chrześcijaństwa jest miłosierdzie, pokuta i odkupienie win.
Hierarcha oświadczył, że Kościół chce reagować na „tragiczne sprawy” okazując „nieskazitelną stanowczość”, a nie „zero tolerancji”, gdyż to określenie wywodzi się… z systemów totalitarnych. To naziści, a po nich komuniści nie okazywali litości, argumentował Jędraszewski.
Natomiast Kościół musi być nieskazitelnie stanowczy w piętnowaniu zła, w walce ze złem, ale musi także – zgodnie z tym, czego uczył nas Pan Jezus – wzywać do nawrócenia, pokuty i okazywać miłosierdzie sprawcom, jeśli oni chcą rzeczywiście podjąć nowe życie, jeśli szczerze żałują i dążą do wewnętrznego nawrócenia.
Również i on, podobnie jak abp Gądecki, podkreślał, że wykorzystanie seksualne dzieci nie jest tylko domeną Kościoła katolickiego.
Cisza o zadośćuczynieniu
Raport w ogóle nie porusza kwestii zadośćuczynienia ofiarom. Ojciec Adam Żak powiedział, że temat zadośćuczynienia istnieje, ale nie pojawił się w raporcie, ponieważ nie taki był jego temat. Stwierdził, że Kościół chce, aby odszkodowania pozwalały ofiarom pokryć koszty leczenia lub koszty prawne. Takie odszkodowania o. Żak określił jako „hojne”.
Źródła: wiadomosci.gazeta.pl, wprost.pl, fakty.interia.pl, wiadomosci.dziennik.pl
KC Episkopatu odpaliło kapiszona. Wybuch kontrolowany miał zneutralizować wrzenie laikatu. Wyszła obrona okopów św. Trójcy.
Poprzez ,,marginalizowanie” problemu (Gądecki) oraz uciekania się do tzw. prawa Godwina (Jędraszewski), a nade wszystko zamilczanie zadośćuczynienia ofiarom kleszych chuci podgrzano atmosferę.
Ktoś złośliwie podsumował wypociny KC Episkopatu;
Przez 28 lat tylko 625 ofiar? Przy tysiącach w innych katotalibanach.
Czyżby nasze dzieci miały mniej wabiącej urody?