Papież przeprasza za skandale w Rzymie i Watykanie, ale nie wiadomo za które. Świat skazany jest na domysły.

Chciałbym w imieniu Kościoła prosić was o przebaczenie za skandale, które w ostatnim czasie wybuchły tak w Rzymie, jak i w Watykanie. Proszę was o przebaczenie, powiedział Franciszek na początku spotkania z wiernymi na placu Świętego Piotra. Nie wyjaśnił jednak, o jakie wydarzenia chodzi.
Za co przepraszał Franciszek?
Z polskiego punktu widzenia mogłoby się wydawać, że papież miał na myśli niedawne publiczne wystąpienie księdza Krzysztofa Charamsy, który przyznał się do homoseksualizmu. Jednak w samym Rzymie ta sprawa mocno przycichła. Włoska stolica żyje teraz opisanym przez media skandalem w karmelitańskiej parafii. W liście do władz kościelnych parafianie zarzucili księdzu z kurii karmelitów bosych, że regularnie korzystał z usług męskich prostytutek najmowanych w Ogrodach Borghese. Według parafian, nie reagowali na to przełożeni księdza. Karmelici wszystkiemu zaprzeczają.

Ksiądz wyrozumiały dla pedofilów
Inny skandal wydarzył się w ubiegłym tygodniu, kiedy katolicki ksiądz z północnych Włoch sugerował, że dzieci są współwinne pedofilii. Niestety, są dzieci, które domagają się czułości, ponieważ nie zaznały jej w domu. Jeżeli znajdą one księdza, który odda się pokusie, to jest to dla mnie zrozumiałe, powiedział ksiądz Gino Flaim w wywiadzie telewizyjnym. Dodał też, że rozumie pedofilię, ale nie jest w stanie zrozumieć „choroby homoseksualizmu”.
Ksiądz Flaim po emisji programu został odsunięty od pełnienia posługi kapłańskiej, ale nie został wydalony ze stanu duchownego.
Niedawnym zgrzytem był również ujawniony w mediach tajny list konserwatywnych kardynałów do papieża, pokazujący bezpardonową walkę watykańskich koterii. W liście kardynałowie wyrażali obawy, że wyniki trwającego synodu na temat rodziny zostaną zmanipulowane przez skrzydło postępowych hierarchów.
Ofiary księży pedofilów: Franciszkowi brakuje odwagi
Organizacja SNAP, zrzeszająca ofiary księży pedofilów oświadczyła, że papieskie przeprosiny są puste, dopóki głowa Kościoła nie zacznie działać bardziej zdecydowanie, żeby powstrzymać skandale seksualne z udziałem katolickich duchownych.
Ważniejszą rzeczą od naszego wybaczenia jest to, aby Franciszek zatrzymał nadużycia, podkreśliła organizacja w swoim oświadczeniu. Ale to wymaga odwagi, której papieżowi i biskupom nadal brakuje.
Źródła: www.nytimes.com, wyborcza.pl
Dodaj komentarz