W ubiegłym roku Kościół katolicki w Niemczech utracił w rekordowo dużą liczbę wiernych – ogłosiła Konferencja Biskupów Niemieckich. Z Kościoła odeszło nawet więcej osób niż w najgorszym do tej pory 2010 roku, kiedy wyszły na jaw przestępstwa pedofilskie wśród duchownych.
W Niemczech przynależność lub brak przynależności do Kościołów obywatele deklarują wobec urzędu podatkowego, z uwagi na sposób finansowania Kościołów. Dlatego wiadomo, że w 2014 roku Kościół katolicki opuściło 218 tysięcy osób, czyli o 37 tysięcy więcej niż w roku 2013.

W Niemczech są 24 miliony osób, które deklarują się jako katolicy, co stanowi 29,5 procent ogółu ludności tego kraju. Liczebność katolickiej wspólnoty z roku na rok się zmniejsza, nad czym ubolewają niemieccy hierarchowie.
Kto nie odnajduje dłużej schronienia w Kościele, ten ulega pokusie odejścia i czyni to (w Niemczech) oficjalnie, powiedział wikariusz generalny archidiecezji kolońskiej, ksiądz Dominik Meiering.
Hierarchia Kościoła katolickiego w Niemczech nie potrafi wyjaśnić tego odpływu wiernych, którego przyczyny są mniej oczywiste niż w latach naznaczonych aferami pedofilskimi wśród duchownych, jak na przykład w 2010 roku, kiedy zanotowano ponad 180 tysięcy wystąpień z Kościoła.
Z kolei przed dwoma laty powszechne oburzenie w Niemczech wywołała afera finansowa, której negatywnym bohaterem był katolicki biskup Limburga, Franz-Peter Tebartz-van Elst. Biskup wybudował sobie luksusową rezydencję za 40 milionów euro, choć oficjalnie informowano, że będzie kosztować 2,5 miliona. Hierarcha jednak wiedział, że koszt będzie wielokrotnie większy i finansował budowę z przywłaszczonych pieniędzy, które miały być przeznaczone dla biednych, wielodzietnych rodzin.

W Niemczech państwo pobiera od 8 do 10 procent dodatkowego podatku na utrzymanie Kościoła wskazanego przez podatnika. Podatek ten jest przekazywany danemu Kościołowi poprzez stowarzyszenia religijne.
W 2014 roku podatek kościelny w Niemczech osiągnął wysokość 11 miliardów euro. Podatnicy, którzy deklarują, że nie wyznają żadnej religii, są od tego podatku zwolnieni.
Źródło: www.pb.pl
Dodaj komentarz