Bałagan czy nadużycie? Watykańscy urzędnicy twierdzą, że odnalezione aktywa nie były celowo ukryte i nielegalne, lecz źle zarządzane.

Stolica Apostolska ma więcej pieniędzy niż dotychczas uważano. W Watykanie odkryto dodatkowe, nieznane wcześniej aktywa w wysokości 1,4 miliarda euro – ujawnił kardynał George Pell, prefekt Sekretariatu ds. Ekonomicznych
Kardynał utrzymuje, że fundusze ujawnione w wyniku kontroli nie są nielegalne. „Nikt nie wiedział o dokładnej sumie tych funduszy”, powiedział watykański hierarcha w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera”. Według katolickiego portalu „Crux”, w grudniu ubiegłego roku kardynał Pell wspominał, że odkrył „setki milionów” euro w nieodnotowanych wcześniej aktywach, ale w ciągu dwóch miesięcy okazało się, że wartość tych funduszy to 1,5 mld dolarów. Pell powiedział, że nie jest pewien, czy odkryto wszystkie nieodnotowane wcześniej aktywa.

Zaskoczenie? Nie bardzo
Wiadomość o odnalezieniu tak dużej kwoty, która gdzieś się zawieruszyła w Watykanie, nie jest zaskakująca w świetle dotychczasowej wiedzy o nadużyciach finansowych w Stolicy Apostolskiej.
Już od ponad 30 lat wiadomo, że Watykan to raj podatkowy w samym sercu Europy, a jego banki zajmują się spekulacjami pieniężnymi i praniem brudnych pieniędzy na niewyobrażalną skalę, w tym także pochodzących ze źródeł mafijnych, mówi Agnieszka Zakrzewicz, mieszkająca w Rzymie dziennikarka, specjalizująca się w problematyce watykańskiej. Potwierdził to wyrok sądu włoskiego w sprawie zabójstwa bankiera Roberta Calviego wydany 7 maja 2010 roku: „Cosa nostra w różnych formach wykorzystywała Banco Ambrosiano i IOR (Bank Watykański) jako środek masowych operacji prania pieniędzy”.
Zakrzewicz podkreśla, że nie sposób określić rzeczywistej skali nadużyć finansowych popełnionych przez Bank Watykański. A to dlatego, że Stolica Apostolska nigdy nie podejmowała współpracy z wymiarem sprawiedliwości innych państw, prowadzących śledztwa w sprawach rozmaitych afer finansowych Watykanu.
Źródła: www.tvp.info, www.cruxnow.com, www.krytykapolityczna.pl
Dodaj komentarz